Choroba wysokościowa – czym jest i jak sobie z nią radzić

0
5109
Choroba wysokościowa – czym jest i jak sobie z nią radzić

Zaburzenia koncentracji, zmęczenie, nudności. Oprócz tego zadyszka, przez którą tracimy dech, uporczywe bóle głowy, a nawet osłabienie serca i spadek ciśnienia krwi, które prowadzą do omdleń. Objawy te dobrze znane są miłośnikom wspinaczek wysokogórskich. Dopadają najczęściej w najmniej odpowiednim momencie, poważnie narażając na szwank zdrowie, a niekiedy nawet zagrażając życiu. Dolegliwości te wywołuje choroba wysokościowa, która potrafi niejedną górską wycieczkę zamienić w prawdziwą walkę – nie tylko z wymagającym wprawy i kondycji terenem, ale i z własnym organizmem, nieprzystosowanym do panujących tam trudnych warunków.

Dolegliwości na wysokościach

Po raz pierwszy tajemnicza wówczas choroba opisana została na początku naszej ery przez chińskiego historyka Ban Gu, który zauważył, że śmiałkowie pokonujący pasmo górskie Karakorum doświadczali nieznośnego bólu głowy, nudności, gorączki, cierpiąc przy tym na zmęczenie i drastyczny spadek energii (zobacz więcej tutaj). Choroba wysokościowa, zwana też chorobą górską nosi swą nazwę nie bez przyczyny – dotyka ona wszak najczęściej alpinistów, narciarzy ale i spragnionych wrażeń i lubiących aktywnie spędzać czas w górach turystów, którzy od wylegiwania się na zagranicznych plażach zdecydowanie bardziej wolą wspinać się po stromych i niebezpiecznych szczytach. Choć myśląc o obrażeniach związanych z górskimi wprawami, pierwszym skojarzeniem są zwichnięcia, nadwyrężenia ścięgien czy złamania kości, jedną z najczęstszych, a zarazem najniebezpieczniejszych dolegliwości, jakie czyhają na amatorów wspinaczek jest choroba d’Acosty, nazywana chorobą wysokościową.

objawy choroby

Źródło grafiki: https://www.121doc.com/pl/apteczka-podroznika/choroba-wysokosciowa

 

Właściwie jest to zespół chorobowy, polegający na niemożności zaadaptowania naszego organizmu do niesprzyjających warunków, jakie panują na dużych wysokościach. Granica umowna to w tym wypadku 2500 m n.p.m., gdzie atmosfera jest rozrzedzona, a w powietrzu występuje za mało tlenu, co odbija się negatywnie na funkcjonowaniu ludzkiego organizmu. Zaburzenia występują u około 1/4 osób wspinających się powyżej 2500 m n.p.m. oraz aż u 3/4 osób, które podczas górskich wypraw przekraczają wysokość 4500 m n.p.m. Wywołuje to wspomniane wyżej objawy: bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, gorączkę, bóle mięśni oraz zaburzenia koncentracji i refleksu, co w czasie wyprawy górskiej stanowi horrendalne zagrożenie dla naszego zdrowia, a nawet życia. Skupienie i pełna sprawność psychofizyczna zdaje się być wszak absolutnie niezbędna w niekorzystnych warunkach, z jakimi mamy do czynienia w górach. A i tak mowa tu o przebiegu łagodnym choroby wysokościowej. Jej ostry stan objawia się obrzękiem płuc, a nawet obrzękiem mózgu, który w przypadku braku natychmiastowej pomocy lekarskiej może doprowadzić do śmierci.

Szukając ratunku

Aby uniknąć niebezpiecznych następstw choroby górskiej, oczywiście najlepiej jest w porę jej zapobiegać. W tym kontekście należy pamiętać o kilku podstawowych wskazówkach. Po pierwsze pijmy dużo wody. Choć rada ta wydaje się być raczej błaha, w pewnych okolicznościach może nas uratować – suche górskie powietrze i częstsze wykonywanie oddechów mogą bowiem doprowadzić do odwodnienia. Warto więc wypijać przynajmniej 3,5 l wody w ciągu dnia. Starajmy się też wspinać powoli, ok. 300 m na dzień, aby stopniowo przyzwyczajać organizm do wysokości i mniejszej zawartości tlenu w powietrzu (więcej na ten temat). Jeżeli jednak nie udało nam się uniknąć wystąpienia objawów choroby wysokościowej, musimy poszukać ratunku. Należy wówczas natychmiast wrócić do miejsca położonego niżej, zredukować do minimum poziom aktywności fizycznej i w dalszym ciągu się nawadniać. Większość wspinaczy po zastosowaniu się do tych prostych wskazówek wraca do zdrowia w ciągu kilku/kilkunastu godzin. Jeśli jednak mamy do czynienia z ostrym przebiegiem choroby, koniecznym będzie sięgnięcie po właściwe leki. Dlatego też przed wyruszeniem w górską podróż tak ważne jest odpowiednie zaopatrzenie naszej apteczki. W przeciwnym razie ekscytująca podróż może skończyć się w szpitalu.

Górskie wyprawy to fantastyczny sposób na aktywne spędzanie czasu. Nie zapominajmy jednak o podstawowych środkach ostrożności. Bagatelizowanie związanych z dużymi wysokościami zagrożeń przez miłośników pokonywania własnych ograniczeń, w najgorszym wypadku może się skończyć tragedią.

[Głosów:6    Średnia:3.5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ