Naskórek jest naturalną warstwą ochronną skóry, najbardziej jej zewnętrzną częścią. Stanowi barierę przed wnikaniem bakterii wirusów i drobnoustrojów do wnętrza naszego organizmu, chroni delikatne tkanki przed urazami mechanicznymi. Naskórek regularnie złuszcza się, odkrywając kolejne, nowe warstwy i jest to jak najbardziej naturalnym procesem. Komórki naskórka intensywnie namnażają się, dzięki czemu nasza skóra ma zdolność regeneracji. W miejscach szczególnie narażonych na urazy lub wyjątkowo obciążonych skóra ma nieco inną strukturę. Zrogowaciała warstwa naskórka jest nieco grubsza, przez co bardziej wytrzymała i odporna na uszkodzenia. Zdarza się jednak, że w procesie namnażania komórek zrogowaciałych dochodzi do zaburzeń.
Nadmierne rogowacenie naskórka to nienaturalna nadprodukcja komórek będąca reakcją obronną. Jeśli mimo naszej reakcji polegającej na właściwej pielęgnacji nadal borykamy się z zaistniałym problemem, najwidoczniej mamy do czynienia z patologicznymi zmianami skórnymi. Wskutek tego dochodzi do powstania charakterystycznych zmian, którymi są odciski, złogi, brodawki i pęknięcia skóry, często dochodzi także do stanów zapalnych.
Zbyt gruba warstwa zrogowaciałego naskórka częściej występuje na stopach kobiet. Dlaczego bezpowrotnie tracimy gładkość stóp charakterystyczną dla niemowląt i małych dzieci? Otóż wraz z wiekiem stopa, jak i całe nasze ciało poddaje się procesowi starzenia, ponadto stale jest narażona na ogromne obciążenia, urazy i deformacje. Broni się przed tym w jedyny możliwy sposób – wytwarza grubą warstwę naskórka.
Przyczyny nadmiernej produkcji zrogowaciałych komórek
Zrogowaciały naskórek najczęściej spotykamy na piętach oraz w środkowej części stopy, na jej zewnętrznej krawędzi. Powodami tych anomalii jest przede wszystkim obciążenie tej części ciała. Stopy utrzymują ciężar całego naszego organizmu, jeśli zatem wykonujemy stojącą pracę lub cierpimy na nadwagę – przyczyniamy się do powstawania tego typu zmian skórnych.
Nieestetyczne zgrubienia bywają także symptomem wady stopy zwanej płaskostopiem poprzecznym. Dochodzi do niej w wyniku zbyt częstego przebywania w obuwiu na wysokim obcasie, które wymusza przesunięcie obciążenia stopy na jej przednią część. W wyniku tego procesu rozluźnieniu ulega aparat więzadłowo – mięśniowy. W tej sytuacji często mamy także do czynienia z kolejnym charakterystycznym zwyrodnieniem zwanym paluchem koślawym, czyli haluksem.
Jak pozbyć się szpecących zrogowaceń?
Najprostszą odpowiedzią na pytanie jest eliminacja czynników sprzyjających powstawaniu patologicznych zmian. Kolejnym krokiem powinna być właściwa pielęgnacja naskórka zapewniająca mu właściwy poziom nawilżenia i odpowiednią miękkość. Powinniśmy dostarczyć mu wodę i tłuszcze umożliwiające odzyskanie równowagi.
Bardzo pomocne okazują się kąpiele i namaczanie stóp w ciepłej wodzie z dodatkiem regenerujących olejków lub naparów z ziół takich, jak szałwia, rumianek, lawenda czy mięta. Możemy używać do tego celu także zwykłej soli. Kąpiel nie powinna odbywać się w zbyt wysokiej temperaturze wysuszającej naskórek. Stopy należy moczyć przez 15 – 20 minut. Każdorazowo po kąpieli należy wcierać w skórę tłuste i głęboko nawilżające kremy, omijając przestrzenie pomiędzy palcami.
Jak usunąć zrogowaciały naskórek?
Niechcianą warstwę naskórka możemy z powodzeniem usunąć przy pomocy specjalnych tarek lub tradycyjnych pumeksów. Możemy ten zabieg wykonać bezpośrednio po namoczeniu stóp. Osiągnięte efekty zależą od twardości przyrządu do ścierania. Specjaliści nie polecają tarek metalowych, które zbyt intensywnie ingerują w strukturę naskórka i mogą ją zbytnio podrażniać. Niewskazane jest także stosowanie ostrych przyrządów do ścinania warstwy rogowej skóry. Ich używanie często skutkuje nadmiernym usunięciem zrogowaceń, na co organizm reaguje jeszcze silniejszą produkcją ochronnej warstwy – efekt jest odwrotny od zamierzonego. W newralgicznych miejscach narasta naprawdę gruba warstwa rogowa. Szczególnie po zbyt długim namoczeniu nie jesteśmy w stanie oszacować, w którym miejscu kończy się naskórek, który możemy bezpiecznie usunąć.
Wszystkie tego rodzaju zabiegi powinniśmy wykonywać przed udaniem się na spoczynek. Kremy i balsamy lepiej się wchłoną, a stopy w trakcie wypoczynku lepiej poddadzą się procesowi regeneracji.
Konieczna właściwa pielęgnacja
Aby ostatecznie pozbyć się nawracającego problemu zrogowaceń, należy zmienić złe nawyki i przyzwyczajenia. Pierwszym krokiem ku pięknym i zdrowym stopom powinien być dobór odpowiedniego obuwia, w którym nasza stopa czuje się swobodnie i wygodnie. Jeśli mimo tego czujemy ból i dyskomfort, udajmy się do ortopedy – być może nabawiliśmy się wad i deformacji stóp, które wymagają interwencji specjalisty. Pomocne okaże się dobranie odpowiednich wkładek lub zastosowanie właściwej terapii.
Dlaczego warto dbać o stopy?
Zdrowe stopy to poprawa komfortu życia. Od ich kondycji zależy nasza sprawność i zdrowie. To część ciała stale eksploatowana i nieustannie narażona na spore obciążenia. Zrogowaciały naskórek chroni stopy, ale jego nadmierna produkcja bywa powodem kłopotliwych i nieestetycznych zmian. Na szczęście można je skutecznie wyeliminować i zapobiec ich nawrotom w przyszłości.